MÓZG ELEKTRONICZNY

Kartezjusz chętnie przyrównywał zwierzęta do ze­gara, gdyż wierzył, że zwierzęta i niższe formy życia, jak drzewa, są zdolne jedynie do stałych reakcji (jak­kolwiek skomplikowanych) na bodźce środowiska. Są­dził, że umysł ludzki przynależy do całkowicie innej sfery. „Podczas gdy rozum jest instrumentem uniwer­salnym, który może służyć w każdych okoliczno­ściach — powiada w Rozprawie o metodzie — organy (mechanicznie stworzone) muszą specjalnie się adapto­wać do każdego odrębnego działania. Wynika z tego, że jest moralnie niemożliwe, aby w jakiejkolwiek ma­szynie istniała dostateczna różnorodność, by pozwolić na jej działanie we wszelkich sytuacjach życia w taki sam sposób, jak nasz rozum wywołuje nasze działanie” (Philosophical Works, 1:116).