W istocie, zasadnicze dla teorii, a w ogólności dla średniowiecznej fizyki, było to, że poza sferą księżycową nie było zwykłych substancji — ziemi, wody, powietrza czy ognia — tylko eter. Mimo to, cyklicznie poruszające się tryby zegara stanowiły subtelną analogię do obracających się sfer niebieskich i tym samym umożliwiały mechaniczną ilustrację teorii za pomocą niebiańskich zegarów i pierścieniowych sfer. Już w czternastym wieku Nicole Oresme dostrzegał, że „sytuacja jest wielce podobna do człowieka budującego zegar i pozwalającego mu poruszać się i kontynuować swój ruch samodzielnie. W ten sposób Bóg pozwala niebiosom poruszać się bezustannie {…] zgodnie z ustalonym porządkiem” (Le Lwre du ciel et du monde, 289). Oresme jest pierwszym z długiej listy myślicieli, których inspirował zegar jako miniaturowy model wszechświata.