O ileż bardziej zadziwiłyby Faradaya nowoczesne maszyny liczące, które z pomocą jego iskry magnetycznej rozwiązują równania różniczkowe! W sumie to tajemnicze działanie-na-odległość wydaje się bardziej na miejscu w starożytnym świecie animizmu niż w materialistycznym wieku dziewiętnastym. W istocie, swymi prostymi liniami i czystą geometrią komputer bardziej przypomina grecką wazę lub krzesło aniżeli hałaśliwą maszynę parową. Zarówno w projekcie, jak i w realizacji fizycznej komputer jest konstrukcją niemal doskonałą; rzędy płytek zadrukowane metalowymi liniami krzyżującymi się i przecinającymi w rytmicznych wzorach. Jakkolwiek symetryczny i zgrabny byłby projekt silnika parowego lub nawet zegara, sama maszyna jest zatłuszczona, hałaśliwa, niedokładna — po prostu ze względu na użyte w niej materiały.